lampy... (vol. 2)
Dziś szczęśliwie dotarły kolejne z zamawianych przez internet lamp. Ponieważ wedle starej polskiej maksymy "tylko krowa nie zmienia poglądów" - inwestorzy postanowili, że zakupione właśnie lampy zawisną jednak w salonie, a planowane we wpisie poprzednim salonowe lampy trafią jednak do sypialni. A więc z sufitu oświecać nas na kanapie przed telewizorem lub kominkiem beda plafony o wdzięcznej nazwie "Fifi". Jak głosi hasło w jednym ze sklepów internetowych "duży nowoczesny geometryczny do salonu sypialni jadalni pokoju młodzieżowego na przedpokój". Solidne, ciężkie, metalowe. Dwa mniejsze po bokach (45x45cm) i większy, potrójny, centralnie na środku (120x85cm). Zdjęcia zaczerpnięte z internetu:
Komentarze